Jeszcze na początku 2024 roku minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek zapowiadał audyt nowo utworzonych kierunków lekarskich w małych ośrodkach. W ubiegłym roku uruchomiono kilkanaście takich kierunków, z czego dziewięć działało mimo braku zgody ze strony Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Właśnie na tych dziewięciu uczelniach trwają kontrole kierunków lekarskich: Politechnika Bydgoska; Akademia Tarnowska; Uniwersytet Kaliski; Akademia Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I w Poznaniu; Uniwersytet w Siedlcach; Akademia WSB w Dąbrowie Górniczej; Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Targu; Społeczna Akademia Nauk z siedzibą w Łodzi; Filia Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Bielsku-Białej. Wyżej wymienione uczelnie otrzymały pozytywną opinię Ministerstwa Zdrowia, a negatywną Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Ponieważ jednak ocena PKA nie jest wiążąca dla ministra, ówczesny szef resortu Przemysław Czarnek zezwolił na ich otwarcie. Spór o uczelnie. Rekrutacja w cieniu kontroli Po zmianie władzy nowy minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek zdecydował o kontroli we wspomnianych ośrodkach. Jak zapowiedział - kontrola wydziałów lekarskich ma na celu sprawdzenie oferowanej przez nie jakości nauczania. Szef resortu zadeklarował również, że jego celem nie jest zamykanie wydziałów czy kierunków lekarskich w małych ośrodkach. Jeśli uczelnie dostaną warunkowe zgody na nauczanie, a zapewnienie lepszych warunków będzie zależało od finansów, to rząd poszuka pieniędzy na niezbędne wsparcie. Decyzje o ewentualnym zamknięciu kierunków i przeniesieniu studentów podjęte będą jednak po ogłoszeniu wyników kontroli. Wyniki kontroli w połowie czerwca. Co z rekrutacją? Początkowo efekty audytu PKA miały być ogłoszone na przełomie maja i czerwca, wtedy bowiem większość uczelni rozpoczyna rekrutację. Wyniki kontroli poznamy jednak dopiero 13 czerwca. Co w takim razie z rekrutacją na rok akademicki 2024/2025? Pod koniec maja, po spotkaniu ministra Wieczorka z minister zdrowia Izabelą Leszczyną, ustalono, że uczelnie z negatywną oceną PKA, a także dwa nowe kierunki, które miały zacząć kształcenie od tego roku - nie dostaną limitów miejsc. W praktyce oznacza to, że kierunki te nie powinny rekrutować studentów w bieżącym rozdaniu. Decyzję zakomunikowano na oficjalnym koncie Ministerstwa Zdrowia.