Jak ściągać na maturze? Pomysłowość uczniów nie zna granic Informacje o ściąganie na maturze przez uczniów pojawiają się co roku. Przypadki tego nieuczciwego zachowania zdarzały się w poprzednich latach i zdarzają się nadal, dlatego co roku nad przebiegiem egzaminu sprawowany jest ścisły nadzór. Dzieje się tak mimo, że ryzyko i konsekwencje przyłapania są dziś znacznie poważniejsze niż kiedyś. Ze zmieniającą się wciąż formą egzaminów maturalnych zmieniają się metody oszustw egzaminacyjnych. Sposobów na ściąganie na maturze jest niezliczona ilość, a uczniowie z roku na rok prześcigają się w coraz bardziej nowatorskich rozwiązaniach. Do maturalnej klasyki ściągania należą ściągi ukrywane w odzieży. Karteczki zapisane drobnym drukiem z gotowymi odpowiedziami zdający chowają w rękawach, zegarkach, a także w garniturach i garsonkach. Jak uczniowie ściągają na maturze? Inne sposoby uczniów na oszustwo podczas egzaminu są bardziej wyrafinowane i wykorzystują do tego m.in.: specjalne długopisy z lampką ultrafioletową (UV), urządzenia z systemami nadawczo-odbiorczymi, kamerki ukryte w rękawie oraz telefony komórkowe. Dlatego co roku nadzór jest coraz bardziej wnikliwy. Co grozi za ściąganie na maturze? Konsekwencje są surowe Na egzaminie maturalnym nie warto ściągać. Uczeń, który został przyłapany na ściąganiu podczas matury, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Zgodnie z ustawą z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty w przypadku stwierdzenia niesamodzielnego rozwiązywania zadań przez ucznia, wniesienia lub korzystania przez ucznia z niedozwolonego urządzenia albo zakłócania przez ucznia przebiegu egzaminu w sposób utrudniający pracę pozostałym uczniom, przewodniczący zespołu egzaminacyjnego przerywa i unieważnia temu uczniowi egzamin maturalny z danego przedmiotu. Zobacz także: Matura 2023: Lista lektur obowiązkowych na poziom podstawowy i rozszerzony Informacja o przerwaniu i unieważnieniu zamieszczana jest w protokole przebiegu egzaminu maturalnego. Ponadto uczeń przyłapany na ściąganiu w czasie matury traci możliwość napisania egzaminu poprawkowego, który wypada w sierpniu w tym samym roku. Taki uczeń może podejść do egzaminu maturalnego dopiero w kolejnym roku. Matura unieważniona za ściąganie. Czy trzeba powtarzać całą maturę? Matura może zostać unieważniona także w trakcie sprawdzania egzaminu. Do takiej sytuacji doszło w 2018 roku w Siennie w województwie mazowieckim. Dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie potwierdziła, że egzaminatorzy oceniający prace maturalne z chemii na poziomie rozszerzonym dopatrzyli się "symptomów niesamodzielności". Chodziło o siedem arkuszy egzaminacyjnych, w których pojawiły się te same powielone błędy, co oznaczało, że maturzyści ściągali. Zobacz także: Matura 2023 z matematyki. Egzaminatorka wymienia "pewniaki" Osoba przyłapana na ściąganiu podczas matury ma unieważniony egzamin z przedmiotu, na którym popełniła oszustwo. Oznacza to, że wyniki z innych przedmiotów nie są anulowane. Pod tym względem przepisy w Polsce są dość łagodne. Dla porównania we Francji uczeń złapany na ściąganiu podczas egzaminu dojrzałości nie może przystąpić do niego ponownie przez następne dwa lata. Z kolei w Stanach Zjednoczonych osoba złapana na ściąganiu zostaje zawieszona w prawach ucznia, a w przypadku uczelni wyższych natychmiast skreślona z listy studentów. Najnowsze informacje dotyczące matury 2023 znajdziesz w naszym raporcie specjalnym - kliknij! Czytaj także: Matura 2023: Jak wygląda matura ustna z języka polskiego w 2023 roku? Matura 2023 z matematyki. Egzaminatorka wymienia "pewniaki" Duże zmiany na maturze 2023. Sprawdź, jak będą wyglądać egzaminy