Reklama

Maturzyści typowali "Pana Tadeusza" i "Przedwiośnie"

"Pan Tadeusz" lub "Przedwiośnie" - takie lektury pojawiły się na "giełdzie", przed rozpoczęciem matur 2020. O swoich typach opowiedzieli maturzyści ze stołecznego CV Liceum Ogólnokształcącego im. Zbigniewa Herberta. Nie przewidywali żadnych tematów związanych z epidemiami opisywanymi w literaturze.

Choć egzaminy maturalne rozpoczęły się punktualnie o godz. 9.00, to przed liceum Herberta na stołecznym Tarchominie maturzyści zbierali się już przed godz. 8.00 rano. Dziewczęta w granatowych lub czarnych spódniczkach i białych bluzkach, chłopcy w garniturach i pod krawatem. Niektórzy mieli maski zasłaniające usta i nos. Inni trzymali maseczki w rękach. Chłopcom stojącym w grupie i palącym papierosy maseczki nonszalancko zwisały z jednego ucha.

Pierwsza taka matura w historii

Tegoroczna matura odbywa się w wyjątkowych okolicznościach. 

Maturzyści zobowiązani są do przestrzegania ścisłych wytycznych sanitarnych, wprowadzonych na czas epidemii COVID-19. Jednym z nich jest obowiązek zasłaniania ust i nosa na terenie szkoły. Maseczki można zdjąć dopiero po zajęciu miejsca w ławce.

Reklama

"W prezencie otrzymaliśmy więcej czasu"

Stanisława z IIIc przywiozła przed szkołę matka. Przyjechał z kolegą z klasy - Hubertem. Obaj w nowych garniturach, na nogach błyszczące buty. Ubrania zdążyli kupić jeszcze przed studniówką. "Bawiliśmy się jeszcze przed ogłoszeniem pandemii. Mieliśmy szczęście" - mówi Stanisław.

Tegoroczne matury - z powodu pandemii - rozpoczęły się z niemal miesięcznym opóźnieniem. 

"W prezencie otrzymaliśmy więcej czasu na przygotowanie. Jeżeli ktoś jest zdyscyplinowany, przyzwyczajony do nauki własnej, to wykorzystał te dodatkowe tygodnie" - podkreślił Stanisław.

Hubert tłumaczył, że abiturienci nie mieli konsultacji przedmaturalnych z nauczycielami. "Zakończyliśmy zajęcia przed zamknięciem szkół, a lekcje online wprowadzono miesiąc później. Trzeba było się samemu przygotowywać" - mówił.

Na "giełdzie" m.in. "Pan Tadeusz i "Przedwiośnie"

Obaj maturzyści liczyli, że wśród maturalnych tematów z języka polskiego znajdą się te związane z "Panem Tadeuszem" Adama Mickiewicza i "Przedwiośniem" Stefana Żeromskiego. 

"Na pewno nie będzie ani 'Dziadów', ani 'Lalki', bo były w ostatnich latach" - przewidywał Hubert.

Chłopcy nie nastawili się również na żadną lekturę związaną z chorobami i epidemiami. "Arkusze maturalne powstały wcześniej, przed koronawirusem. Ktoś musiałby mieć dar widzenia przyszłości" - tłumaczył Hubert.

Stres przed maturą w obliczu pandemii

Podobnego zdania była Daria z IIIc. Ona również liczyła na "Pana Tadeusza". Dziewczyna nie ukrywała zdenerwowania, choć twierdziła, że jest dobrze przygotowana do egzaminu z polskiego. Podkreślała, że jeżeli ktoś uczył się systematycznie, to nie ma powodów do obaw. 

Przyznała, że mimo, iż miała więcej czasu na przygotowanie do matury, to jednak sytuacja związana z pandemią nie sprzyjała pracy. 

"Ostatni tydzień poświęciłam na powtórki. Myślę, że to wystarczy" - oceniła.

Matura z języka polskiego - arkusz i odpowiedzi

Po godz. 14.00 w naszym raporcie specjalnym "Matura 2020" opublikujemy pierwszy arkusz CKE - język polski (poziom podstawowy) - wraz z rozwiązaniami zaproponowanymi przez naszego eksperta. Po godz. 19.00 na stronach Interii znajdziecie też arkusz CKE z języka polskiego (poziom rozszerzony) wraz z nieoficjalnymi odpowiedziami.

W kolejnych dniach będzie publikować arkusze i proponowane rozwiązania z innych przedmiotów. Zapraszamy!

Zobacz, jak wygląda matura w "nowej rzeczywistości":


PAP/INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy