Oprócz wygrania polonistycznej olimpiady, Paweł Rabiej doskonale radził sobie z przedmiotami ścisłymi. Jak wspomina, w czasach liceum interesował się ptakami i ornitologią. Uczęszczał do klasy o profilu biologiczno-chemicznym.- Wspominam ten czas jako bardzo miły, jako przejście w dorosłość. Bardzo mocno się wspieraliśmy w liceum z grupą przyjaciół i pomagaliśmy sobie, przygotowując się do matury. To taki czas, który pamięta się do dzisiaj - wspomina Paweł Rabiej. - Same egzaminy - żadnego stresu, raczej wspomnienie czegoś, co było fajne - dodaje. - Po maturze pamiętam kasztany na radomskich plantach i piwo. (...) Było dużo fajnych rozmów na temat tego, jak planujemy swoją przyszłość (...). Ja nie miałem jeszcze wtedy jasnej wizji, co będę robił. Na pewno nie wyobrażałem sobie tego, że wyląduję w polityce - wspomina Rabiej. Matura 2017. Sprawdź terminy egzaminów! Bądź na bieżąco z Interią!