Szymon Hołownia był w piątkowy poranek gościem TVN24. W rozmowie z dziennikarką Agatą Adamek skomentował wszczęcie procedury ułaskawienia polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Hołownia wytyka błąd prezydentowi - Pan prezydent nie zastosował ułaskawienia prezydenckiego z art. 139 Konstytucji, które mogło się skończyć nawet tym, że panowie Kamiński i Wąsik już wczoraj wyszliby z zakładu karnego - podkreślił marszałek Sejmu. - To było w jego mocy, w jego kompetencji. Zdecydował się jednak na ścieżkę z postępowania karnego, która jest długa i może trwać nawet do pół roku, z tego co pytałem karnistów, bo to jest pisanie opinii przez kolejne sądy, przesyłanie ich przez prokuratora generalnego - dodał polityk Polski 2050. Hołownia dodał, że "na koniec prezydent i tak robi, co chce, ponieważ on nie jest związany tymi opiniami". - Natomiast mogło się to wszystko, jeśli panu prezydentowi rzeczywiście zależało na zdrowiu i życiu przyjaciół, jak o nich mówi, i wypróbowanych druhów, można to była zrobić szybciej i bardziej efektywnie - przekonywał marszałek Sejmu. Hołownia: Nie rozumiem postępowania pana prezydenta - Tak jak wcześniej nie rozumiałem postępowania i logiki pana prezydenta i tez wprost o tym rozmawialiśmy. Tak teraz tez nie rozumiem narzędzia, którego użył. Z mojej perspektywy marszałka Sejmu jedno jest jasne. Prezydent uznał wyrok sądu okręgowego, bo od niego czy od tej kary, która ten wyrok sprowadził na panów ułaskawia, a więc uznał tez fakt, że panowie nie pełnią już mandatów poselskich - zaznaczył. Już w czwartek Szymon Hołownia skomentował decyzję prezydenta o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak podkreślił, porządkuje ona sytuację, ale nie zmienia niczego w kwestii ich mandatów poselskich. - Panowie utracili mandaty poselskie w sposób bezpowrotny w związku z wyrokiem Sądu Okręgowego. Ta inicjatywa, ułaskawienie prezydenta, dotyczy kary pozbawienia wolności, którą wczoraj zaczęli odbywać - stwierdził marszałek Sejmu. Andrzej Duda: Zdecydowałem się, że wszczynam postępowanie ułaskawieniowe Prezydent Andrzej Duda podczas czwartkowego wystąpienia zapowiedział rozpoczęcie ponownej procedury ułaskawiającej Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Zdecydowałem się, że wszczynam postępowanie ułaskawieniowe - oświadczył Andrzej Duda po spotkaniu z żonami skazanych polityków PiS, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak dodał, wniosek złożony zostanie prokuratorowi generalnemu. - O to wnioskuję także do Prokuratora Generalnego expressis verbis, aby panowie zostali w natychmiastowym trybie przez Prokuratora Generalnego - bo jest to tylko i wyłącznie w tym momencie jego decyzja, ma pełne pole ku takiej decyzji - aby zostali natychmiast przez niego zwolnieni. Mam nadzieję, że prokuratur Adam Bodnar pochyli się nad tym wnioskiem szybko, zgodny z interesem Polski, najlepiej pojętym - podsumowała głowa państwa. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!