Waszczykowski: Brak współpracy z Rosją ws. Smoleńska
Szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski powiedział w wywiadzie dla rosyjskiej agencji RIA-Nowosti, że Polska nie ma możliwości współpracy z organami wymiaru sprawiedliwości Rosji w sprawie katastrofy samolotu prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem w 2010 roku.
"Przez siedem lat nie możemy otrzymać informacji od Rosji, nie możemy otrzymać dokumentów, wraku samolotu, nie mamy możliwości współpracy z rosyjskimi organami wymiaru sprawiedliwości, żeby otrzymać informację o tym, dlaczego doszło do katastrofy" - oświadczył Waszczykowski.
"Mamy problem dwustronny między Polską i Federacją Rosyjską. Powstał on z powodu katastrofy samolotu 10 kwietnia 2010 roku" - cytuje słowa ministra RIA-Nowosti, która opublikowała jego wypowiedzi w niedzielę przed północą.
Waszczykowski zaznaczył również, że Polska będzie śledzić manewry rosyjsko-białoruskie Zapad-2017, które odbędą się we wrześniu na terytorium Białorusi.
"Nie będziemy, oczywiście, podejmować żadnych środków nadzwyczajnych" - zastrzegł. Przypomniał zarazem, że "scenariusz ostatnich dwóch ćwiczeń był nieco groźny dla Polski, ze względu na to, że część scenariusza zawierała uderzenie wojskowe i jądrowe na Polskę, na Warszawę".
"Myślę, że te ćwiczenia rosyjsko-białoruskie nie są konieczne, ponieważ my, NATO, nie mamy absolutnie żadnych agresywnych zamiarów wobec Federacji Rosyjskiej" - przekonywał minister.
Polska - jak mówił minister - nie ma nic przeciwko podtrzymywaniu dialogu z Rosją, jednak ze strony Moskwy brak zamiarów prowadzenia dialogu z Warszawą.
"Wszystkie problemy, jakie powstały pomiędzy Federacją Rosyjską i wspólnotą międzynarodową, zostały zainicjowane nie przez Polskę, a przez Federację Rosyjską" - powiedział szef MSZ.
"Klucz do poprawienia stosunków między Polską i Federacją Rosyjską leży w Moskwie, a nie w Polsce" - ocenił Waszczykowski.