85 proc. ankietowanych uważa, że Grecja będzie skazana przez długi czas na finansową pomoc ze strony UE. Tylko 11 proc. jest zdania, że obecnie dyskutowany program pomocy uzdrowi grecką gospodarkę i pozwoli Grekom na przezwyciężenie kryzysu. Sondaż przeprowadził instytut Infratest dimap na zlecenie pierwszego programu telewizji publicznej ARD.Głosowanie w Bundestagu odbędzie się w piątek. Przedtem przewidziana jest ponad 3-godzinna debata. Oczekuje się, że parlament zaakceptuje wniosek rządu i wyrazi zgodę na rozpoczęcie rozmów z Atenami. Koalicja rządowa chrześcijańskich demokratów (<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-cdu,gsbi,1020" title="CDU" target="_blank">CDU</a>/CSU) i socjaldemokratów (SPD) dysponuje olbrzymią przewagą w parlamencie - ma 504 mandaty w liczącym 631 miejsc Bundestagu. Za rozmowami z Grecją ma też zagłosować opozycyjna partia Zielonych (63 mandaty). Część posłów CDU/CSU zapowiedziała, że nie poprze wniosku o kolejny, trzeci pakiet pomocowy dla Grecji, jednak ich decyzja nie będzie miała decydującego wpływu na ostateczny wynik. Kanclerz <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-angela-merkel,gsbi,1019" title="Angela Merkel" target="_blank">Angela Merkel</a> i szef klubu parlamentarnego Volker Kauder do późnej nocy z czwartku na piątek przekonywali opornych i niezdecydowanych, by zmienili zdanie. Państwa strefy euro porozumiały się w poniedziałek, po całonocnych negocjacjach, w sprawie rozpoczęcia negocjacji o nowym programie pomocy dla Grecji. W zamian kraj ten będzie musiał wprowadzić trudne reformy i przekazać majątek do specjalnego funduszu. Łączna wartość nowego programu pomocy dla Grecji ma wynieść od 82 do 86 mld euro. W Niemczech i kilku innych krajach strefy euro zgodę na negocjacje musi wydać parlament.