Piotr Zgorzelski stwierdził, że politycy z PO zgodzili się na głosowanie online w Parlamencie Europejskim, a w polskim Sejmie się na to nie zgadzają i są w tej sprawie jednomyślni z Konfederacją. "Zaiste egzotyczna koalicja - pana Budki z panem Winnickim - są przeciw" - dziwił się wicemarszałek. "To jest roztropna ocena. Zwłaszcza, że nie jest odosobniona, ponieważ w podobnym tonie wypowiedział się pan premier Gowin" - tak Piotr Zgorzelski odniósł się do słów ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który chce zadecydować w kwietniu o ewentualnym przełożeniu wyborów prezydenckich. Jednocześnie wicemarszałek Sejmu z PSL stwierdził, że w Polsce jest stan nadzwyczajny. Ten automatycznie sprawia, że wybory są przełożone. "On (stan nadzwyczajny - red.) już jest wprowadzany przez rządzących, tylko nie jest nazywany. Wszystkie narzędzia, wszystkie reguły, które towarzyszą decyzjom ministra zdrowia i premiera są opisane w ustawie o stanie klęski żywiołowej, tylko nie są nazywane ze względu na kalkulację polityczną" - ocenił gość RMF FM. Dopytywany przez Roberta Mazurka, Zgorzelski stwierdził, że wybory powinny być opóźnione.