Poprzednio władze Szanghaju informowały, że wszystkie placówki edukacyjne w mieście, w tym przedszkola, szkoły podstawowe i średnie oraz uczelnie wyższe, nie wznowią zajęć przed końcem lutego - przypominają miejscowe media. Nie ogłoszono dotychczas nowego terminu powrotu uczniów i studentów do szkół i na uczelnie. W ubiegłym tygodniu chińskie ministerstwo edukacji przekazało uniwersytetom w całym kraju wytyczne dotyczące nauki przez internet. Zapowiedziano również utworzenie edukacyjnej "platformy w chmurze" dla uczniów szkół podstawowych i średnich. Hasłem przewodnim projektu jest: "wstrzymać lekcje, nie przerywać nauki". Dla uczniów mieszkających na odległych terenach wiejskich, gdzie dostęp do internetu nie jest powszechny, przewidziano lekcje transmitowane w telewizji - podała wtedy państwowa agencja prasowa Xinhua, powołując się na przedstawicieli resortu. W Kantonie (prowincja Guangdong) na południu Chin uczniowie szkół podstawowych zaczęli naukę przez internet w poniedziałek. "Moja córka właśnie ma lekcję online. Nauczyciel mówi, że uczestnictwo nie jest obowiązkowe, ale wszyscy starają się brać w nich udział" - powiedziała PAP 30-letnia mieszkanka Kantonu Yiu Yiu. "Myślę, że to może pomóc dzieciom powrócić do rutyny. W przeciwnym razie robią się zbyt leniwe" - oceniła Yiu. Rodzice uczniów w Kantonie również oczekują na decyzję o wznowieniu zajęć lekcyjnych w szkołach. Dotychczas miejscowe władze, podobnie jak w Szanghaju, informowały tylko, że nie nastąpi to przed końcem lutego. Nowy koronawirus może wywoływać śmiertelnie groźne zapalenie płuc. Według najnowszych danych państwowej komisji zdrowia do wtorku w całych Chinach kontynentalnych potwierdzono ponad 72 tys. infekcji. 1 868 spośród zakażonych zmarło, a ponad 12 tys. wyzdrowiało i opuściło już szpitale. Większość zakażeń i zgonów odnotowano w prowincji Hubei w środkowych Chinach.