Rzecznik resortu zdrowia zauważył w poniedziałek (17 sierpnia), że w raportach, jeśli chodzi o liczbę zdiagnozowanych przypadków, przoduje województwo mazowieckie z 150 nowymi przypadkami. Dodał, że zakażenia te pochodzą z "dużej liczby mniejszych ognisk", między innymi jednego z domów pomocy społecznej czy zespołu "Mazowsze", którego członkowie poddawani są obecnie badaniom przesiewowym. - Mazowsze to są mniej liczne ogniska, ale ich jest więcej - zaznaczył. Do stu zakażeń dziennie z wesel Odniósł się także do zakażeń, do których dochodzi w czasie wesel. Zaapelował w tym kontekście do przestrzegania zasad sanitarnych oraz o to, by ich nie lekceważyć. - Część z tych wesel, prędzej czy później okazuje się, można by rzecz, takimi rozsadnikami zakażeń, gdy nie przestrzegamy norm sanitarno-epidemiologicznych" - wyjaśnił. Dodał, że z imprez okolicznościowych może średnio pochodzić dziennie od kilkudziesięciu do stu zakażeń. - To nie jest tak, że jest prowadzona jakaś nagonka na branżę weselną, ale widzimy, że tam gdzie nie są przestrzegane reguły sanitarno-epidemiologiczne, tam pojawia się problem. Trudno nie mówić o zakażeniach na weselu, jeśli z jednego wesela pojawia się 100 zakażonych i 600 osób w kwarantannie. Trudno pomijać taki fakt i nie przestrzegać ludzi - powiedział. Zobacz też: Koronawirus na Śląsku. Trend się utrzymuje "Każdy, kto hejtuje ratowników medycznych, to hejtuje służbę medyczną" Poproszony o komentarz dotyczący ataków na ratowników medycznych rzecznik odparł, że "każdy, kto hejtuje ratowników medycznych, to hejtuje służbę medyczną". - Proponuję, żeby udał się do rodziny osoby, która umarła, będzie wiedział (...) z czym na co dzień mierzą się ratownicy i cały personel medyczny - dodał. Ministerstwo Zdrowia podało w poniedziałek, że na COVID-19 zmarło kolejnych osiem osób, w tym mężczyzna w wieku 29 lat. Potwierdziło także 595 nowych zakażeń koronawirusem, najwięcej (150) w woj. mazowieckim