Wyniki badania pokazały, że wśród młodych ludzi większość zakażeń była spowodowana wariantem Omikron lub Alfa, rzadziej - Deltą. Opierając się na tych wynikach, naukowcy porównali transmisyjność wśród ludzi zakażonych Omikronem lub Alfą z transmisyjnością wśród ludzi zakażonych Deltą w okresie 21 dni. Różnica wynosiła ok. 105 proc. Pierwsze badania Omikronu wykazały, że jest on bardziej zakaźny i bardziej odporny na leczenie niż inne warianty koronawirusa, a także że powoduje łagodniejszy przebieg COVID-19 w porównaniu z poprzednimi szczepami. Ponadto wariant ten łatwiej atakuje górne drogi oddechowe niż Delta, ale jest mniej skuteczny w infekowaniu płuc. Te spostrzeżenia mogą pomóc w wyjaśnieniu, dlaczego jest bardziej zakaźny, a jednocześnie powoduje niższą śmiertelność w porównaniu z Deltą - zauważa Euronews. "Omikron prowadzi do hospitalizacji i zabija" Jednocześnie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła w tym tygodniu przed określaniem Omikronu jako "łagodny", wskazują, że odnotowywane jest "tsunami zakażeń", paraliżujące systemy opieki zdrowotnej na całym świecie. - Tak jak poprzednie warianty, Omikron prowadzi do hospitalizacji i zabija - podkreślił szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.- Szpitale stają się przeciążone i występują braki kadrowe, co powoduje możliwe do uniknięcia zgony, nie tylko z powodu COVID-19, ale także innych chorób i urazów, gdy pacjenci nie mogą otrzymać pomocy na czas - wskazał Ghebreyesus.