- Jestem zaskoczony, żeby nie powiedzieć zdumiony tymi decyzjami i nie do końca je rozumiem - przyznał w Polsat News dr Jarosław Drobnik, pytany przez Bogdana Rymanowskiego o decyzję m.in. Niemiec w sprawie szczepień preparatem AstraZeneca. - Mam nadzieję, że na tym etapie nie pójdziemy (jako Polska - red.) tą drogą - podkreślił ekspert. - Mam wrażenie, że pozwoliliśmy sobie narzucić specyficzną narrację dotyczącą szczepionek. W życiu codziennym akceptujemy wiele niepożądanych zdarzeń. Mimo to robimy określone rzeczy, bo korzyści płynące z tego, co robimy, są zdecydowanie większe, niż ryzyko niepożądanych zdarzeń - wyjaśniał. - To nadmierna ostrożność, a także być może populizm polityczny. Aktualne dane nie wskazują, żeby ta szczepionka była niebezpieczna - zauważył. Jego zdaniem obecnie nie ma przesłanek, żeby zatrzymywać akcję szczepień w kraju. Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.