Ogłaszając decyzję o zamknięciu szkół dla najmłodszych, minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że wprowadzone 3 tygodnie temu obostrzenia w województwie warmińsko-mazurskim przyniosły oczekiwane efekty i przyrost nowych zakażeń wyhamował, stąd decyzja o rozszerzeniu obostrzeń na cały kraj. Przerwa świąteczna Jak mówił szef resortu zdrowia, nauka zdalna w najmłodszych klasach zbiegnie się w czasie z przerwą świąteczną i będzie obowiązywać przez najbliższe 3 tygodnie. - W najbliższym czasie czeka nas okres ferii i ta nauka będzie naznaczona kwestią ferii - mówił Adam Niedzielski. Minister zdrowia powiedział, że ma nadzieję, iż po świętach najmłodsze dzieci częściowo wrócą do szkół. - Po świętach podejmiemy decyzję najprawdopodobniej o powrocie do kształcenia hybrydowego w klasach 1-3, bo to jest taka decyzja przejściowa - dodał Adam Niedzielski. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podkreślił, że szkoły nie generują zakażeń, ale ich otwarcie powoduje dużą mobilność rodziców, opiekunów i przedsiębiorców, a to już sprzyja chorobie. - Wyłączenie na 3 tygodnie ruchu kilku milionów osób jest skuteczną metodą obniżania ilości zachorowań - wyjaśniał w trakcie senackiej komisji edukacji Przemysław Czarnek. Nadal otwarte są żłobki i przedszkola. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ