Konstanty Radziwiłł dwa tygodnie temu tak mówił w Radiu Zet: "jesteśmy krok, czy dwa kroki przed epidemią". W tym czasie prawie 3 tys. chorych na COVID-19 w woj. mazowieckim wymagało hospitalizacji. Prowadzący program w Polsat News Grzegorz Kępka pytał wojewodę o te słowa. - Nikt nie mówi, że jest dobrze, sytuacja jest trudna w Polsce, w Warszawie, na Mazowszu i na całym świecie. Nikt rozsądny nie może doszukać się w wypowiedziach polityków w Polsce stwierdzenia, że jest dobrze - podkreślił. Nawiązując do słów, że jesteśmy "dwa kroki przed pandemią" wojewoda mazowiecki dodał: - Tak, ale nie stoimy w miejscu, tylko cały czas jesteśmy dwa kroki przed pandemią, która w ostatnich kilku tygodniach wyraźnie faluje, ale my nieustannie zwiększamy liczbę łóżek. Jak powiedział, na Mazowszu codziennie dochodzi 100-kilkudziesięciu pacjentów, którzy są hospitalizowani. - W tym czasie wypisujemy innych i gdzieś ci pacjenci znajdują swoje miejsce - dodał. Podkreślił jednak, że "nie ma sensu negować faktu, że pracujemy na zupełnie innych obrotach niż normalnie". Przekonywał też, że "sytuacja jest pod kontrolą". - Co więcej, trochę się boję mówić o nadmiernym optymizmie, ale wczoraj nie mieliśmy wzrostu łózek na Mazowszu po raz pierwszy od trzech tygodni - dodał. Rozlicz pit online już teraz lub pobierz darmowy program