Przedstawiciele stołecznej gastronomii podkreślili w petycji: "Wszyscy chcą jak najszybszego powrotu do normalności, ale w przypadku restauracji, barów i innych lokali nie widać rozwiązania, które byłoby do zaakceptowania w krótkim terminie". "Plany wykorzystania pleksiglasu, by oddzielić stoliki, jednorazowe naczynia, zachowanie odległości, zmniejszenie liczby nakryć i inne kroki, które - jak się uważa - mogłyby pomóc w powrocie do normalności, są jednak przeszkodą uniemożliwiającą ponownie otwarcie" - twierdzą sygnatariusze listu branży gastronomicznej. Restauratorzy zaznaczają, że funkcjonowanie w takich warunkach byłoby niemożliwe - zarówno z powodu strat poniesionych w ciągu dwóch miesięcy zamknięcia, jak i konieczności poniesienia dodatkowych kosztów. Ich zdaniem także w drugiej fazie częściowego odmrożenia gospodarki i biznesu, gdzie można sprzedawać jedzenie na wynos, perspektywy są katastrofalne. Dlatego zwrócili się do władz Wiecznego Miasta o zwolnienie z części opłat, w tym za wywóz śmieci i z gminnego podatku od nieruchomości oraz należności za wykorzystanie przestrzeni publicznej. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców