W piątek i sobotę zanotowano dwie pierwsze śmiertelne ofiary - to mężczyzna i kobieta w wieku powyżej 70 lat. Zarazili się na terytorium Włoch, podobnie jak większość chorych. Bilans zachorowań stale się zmienia. We Włoszech jest ich najwięcej w Europie. W nocy z soboty na niedzielę podano, że obecność wirusa stwierdzono u 54 osób w Lombardii i 17 w Wenecji Euganejskiej. Premier Giuseppe Conte ogłosił, że rząd wydał w trybie pilnym na nadzwyczajnym posiedzeniu dekret przewidujący kroki, które mają na celu zahamowanie zachorowań i zarządzenie kryzysem sanitarnym. Chodzi, dodał, o ochronę zdrowia Włochów. Zgodnie z dekretem obowiązuje zakaz wstępu do ognisk zachorowań i opuszczania ich. Takich gmin w Lombardii jest dziesięć, a w Wenecji Euganejskiej jedna. W miejscach tych zawieszono wszelką działalność zawodową, oświatową i sportową. Za złamanie zakazu wstępu do tych ognisk i ich opuszczania będą wymierzane kary finansowe - postanowił rząd. Ponadto zapadła decyzja o czasowym zawieszeniu szkolnych wycieczek na terenie Włoch i grupowych wyjazdów za granicę. Rząd angażuje policję i wojsko Policja, wojsko i inne służby porządkowe we Włoszech będą egzekwować przestrzeganie specjalnych kroków, podjętych przez rząd w związku z kryzysem sanitarnym, wywołanym przez szerzenie się koronawirusa - zapowiedział premier Giuseppe Conte. W specjalnym rządowym dekrecie zabroniono między innymi wstępu do gmin-ognisk zachorowań w regionach Lombardia i Wenecja Euganejska oraz ich opuszczania. Obecnie jest ich 11. “Oczywiście rozmieścimy patrole i punkty kontrolne, by zapewnić przestrzeganie zasad. Już upoważniliśmy do tego siły porządkowe, a jeśli okaże się to konieczne, wyślemy także wojsko"- oświadczył premier. Następnie dodał: "Bardzo liczymy na współpracę ze strony obywateli". Conte podkreślił zarazem, że podjęte zostaną wszystkie niezbędne kroki, aby w pełni realizowane było rozporządzenie dotyczące obecnego kryzysu. Szef rządu wykluczył możliwość zamknięcia granic kraju w ramach prewencji. Odnosząc się do apeli niektórych polityków w tej sprawie zapytał: "Czy chcemy zrobić z Włoch lazaret?". Ministerstwo spraw wewnętrznych ogłosiło, że policjanci, którzy są bezpośrednio wystawieni na ryzyko zarażenia, otrzymają ochronne maseczki i rękawiczki. Z Rzymu Sylwia Wysocka