Prowadzący program "Gość Wydarzeń" Bogdan Rymanowski pytał szefa PSL, co jego partia sądzi o potencjalnym obowiązku szczepień przeciw COVID-19. Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że ludowcy rozmawiali o tym z ekspertami. - Kierowałbym się jednak w stronę zachęcania do przyjęcia preparatu - odpowiedział. Przyznał, że przymus przyjmowania szczepień przeciw COVID-19 "nie byłby najlepszy". - Doprowadzanie przez policję byłoby wodą na młyn dla środowisk antyszczepionkowych - zauważył lider PSL. - Zaszczepisz się, masz więcej uprawnień - wolę taki sposób niż odgórny nakaz, bo ten drugi może być nieskuteczny. To będzie zachęta do korzystania z normalniejszego życia niż obecnie - ocenił w Polsat News. Władysław Kosiniak-Kamysz pytany był także o rozwiązania przyjęte na Węgrzech, gdzie z niektórych miejsc takich jak restauracje, czy baseny mogą korzystać tylko zaszczepieni. - To dla promocji szczepień byłoby na pewno ciekawe - ocenił lider PSL, dodając jednak, że mogłoby zaistnieć, gdy dostęp do szczepionek będzie powszechny i "nie trzeba byłoby stać w wielogodzinnych kolejkach", czy "łapać się na majówkę", by przyjąć preparat - stwierdził lider PSL.