Prowadzący "Graffiti" w Polsat News Grzegorz Kępka zapytał Władysława Kosiniaka-Kamysza, czy jako lekarz zaszczepiłby pacjentów preparatem AstraZeneca. Szef PSL odpowiedział, że tak, jeśli Europejska Agencja Leków (EMA) nie wycofałaby dla niej rekomendacji. W ostatnich dniach niektóre państwa zawiesiły szczepienie tym preparatem ze względu na przypadki zakrzepów krwi u pacjentów, którzy przyjęli zastrzyk. - Pytanie, czy jest bezpośredni związek (między szczepieniem a zatorami - red.). To kwestia do weryfikacji. W Polsce nie było sytuacji, która zmusiłaby rząd do radykalnej decyzji o wstrzymaniu szczepień preparatem AstraZeneki - odpowiedział Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, program szczepień powinien być kontynuowany. - Wartość dopuszczonej szczepionki jest dużo większa niż brak zaszczepienia. COVID-19 dotyka coraz młodszych osób, które dotychczas nie miały ciężkiego przebiegu choroby - zauważył szef PSL. "Możliwe, że pojawią się COVID-21 lub COVID-22" Kosiniak-Kamysz zaapelował, że "potrzebna jest szybka weryfikacja innych szczepionek, chociażby chińskiej i rosyjskiej". - Oczekujemy jasnej rekomendacji EMA, pozytywnej lub negatywnej. Musimy pozyskiwać szczepionki z innych źródeł - oświadczył w Polsat News. Jak dodał, możliwe jest pojawienie się nowych odmian koronawirusa, które wywołają kolejne pandemie. - Obawiam się, że przyjdą nowe odmiany, może COVID-21 czy COVID-22. Wtedy szczepionka nie będzie skuteczna, będziemy musieli podawać nową. Czas gra ogromną rolę - ostrzegł. Czeka nas ogólnopolski lockdown? Prowadzący program zapytał też szefa PSL, czy czeka nas kolejny, ogólnopolski lockdown. - Mówi się, że stanie się to od soboty lub poniedziałku. (...) Padały takie sugestie. To trochę zbiega się z planami rządzących w sprawie konwencji o Nowym Ładzie. Za bardzo się do niej przygotowali, aby przed nią wprowadzić obostrzenia. To moja ocena i pogłoski z kuluarów - powiedział Kosiniak-Kamysz. Zobacz całą rozmowę na polsatnews.pl.Poprzednie odcinki programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.