- W szpitalu zmarł 14-letni chłopiec, u którego stwierdzono COVID-19. Dyrekcja szpitala powiadomiła prokuraturę - powiedział w piątek rzecznik prasowy szpitala w Ostrowie Wielkopolskim Adam Stangret. Jak powiedział Stangret, sekcja zwłok wyjaśni, czy koronawirus był jedyną przyczyną zgonu oraz czy chłopiec cierpiał na inną współistniejącą chorobę. Szpital powiadomił prokuraturę 14-latek z powiatu ostrowskiego trafił do szpitala w czwartek; zmarł kilka godzin po przyjęciu na oddział intensywnej opieki medycznej. Wcześniej - jak ustalili lekarze podczas wywiadu z jego rodzicami - chłopiec przez ponad tydzień był leczony ambulatoryjnie przez lekarza rodzinnego w związku z infekcją dróg oddechowych. - Dziecko przyjęto w stanie bardzo ciężkim. Wdrożono leczenie i diagnostykę, niestety stan dziecka pogarszał się. Chłopiec został przekazany do OIOM-u dziecięcego, gdzie nastąpił zgon - powiedział Stangret. W szpitalu potwierdzono u chłopca zakażenie koronawirusem. Dyrektor placówki powiadomił prokuraturę. Na razie nie ma pewności, że COVID-19 był bezpośrednią przyczyną śmierci.