- Wydaje się, że nasze wysiłki zmniejszyły wskaźnik R (określający rozprzestrzenianie się epidemii), ale nie mamy jeszcze wystarczających danych, aby wiedzieć dokładnie, jak szybko będzie można bezpiecznie ponownie otworzyć nasze społeczeństwo i gospodarkę - mówił Johnson w Izbie Gmin. Zapowiedział, że rząd zamierza przedstawić plan wychodzenia z lockdownu w tygodniu rozpoczynającym się 22 lutego. Zastrzegł, że plan jest uzależniony od postępu w programie szczepień, możliwości publicznej służby zdrowia oraz od tego, czy spadać będzie liczba osób umierających z powodu COVID-19.- Ponowne otwarcie szkół musi być naszym narodowym priorytetem, a pierwszą oznaką powrotu do normalności powinien być powrót uczniów do klas - powiedział brytyjski premier, powtarzając wcześniejszą zapowiedź, że będzie to pierwszy etap znoszenia restrykcji. Ale oświadczył, że nie nastąpi to, tak jak do tej pory liczono, tuż po przerwie międzysemestralnej, czyli od 15 lutego. Trzeci lockdown od 4 stycznia - Jeżeli osiągniemy nasz cel, jakim jest zaszczepienie pierwszą dawką wszystkich osób z czterech najbardziej narażonych grup do 15 lutego, to grupy te uzyskają odporność na wirusa około trzy tygodnie później, czyli do 8 marca. Mamy zatem nadzieję, że można będzie bezpiecznie rozpocząć ponowne otwieranie szkół od 8 marca, a następnie - wtedy lub później - znieść inne ograniczenia gospodarcze i społeczne, jeśli pozwolą na to dane - oświadczył brytyjski premier. Trzeci lockdown w Anglii został wprowadzony 4 stycznia. Johnson nie mówił wówczas, do kiedy będzie on obowiązywał, a jedynie wyraził nadzieje, iż restrykcje będzie można poluzować w połowie lutego. W ramach lockdownu przywrócony został zakaz wychodzenia z domów bez uzasadnionego powodu.