Wytyczne dotyczą całego sektora gastronomicznego, hotelarsko-turystycznego oraz niektórych usług. W ciągu najbliższych dni przedstawione zostaną bardziej dokładne zalecenia dla poszczególnych typów miejsc, które wyjaśnią, w jaki sposób mają być zbierane dane kontaktowe od klientów pubów, co jest bardziej skomplikowane niż w przypadku gości w hotelach czy pensjonatach. Obowiązek zbierania i przechowywania danych kontaktowych klientów - co ma na celu identyfikowanie i opanowywanie lokalnych ognisk epidemii - oprócz pubów, dotyczyć będzie także restauracji, hoteli i wszystkich miejsc oferujących noclegi, a także fryzjerów. Wytyczne mówią też o wprowadzeniu rezerwacji tam, gdzie jest to możliwe, ograniczeniu liczby przyjmowanych jednocześnie klientów, wprowadzeniu - w miarę możliwości - ruchu jednokierunkowego oraz oddzielnego wyjścia i wejścia, a także wprowadzenia możliwości zamawiania przez aplikację, a nie przy barze. W pubach i barach nie będą mogły się odbywać występy na żywo, podobnie jak w teatrach i salach koncertowych, które też będą mogły wznowić działalność od 4 lipca. Z kolei w świątyniach i innych miejscach kultu religijnego mogą się odbywać nabożeństwa z udziałem wiernych, ale bez śpiewów w ich trakcie. Zmniejszenie koniecznego dystansu do jednego metra Wytyczne dla salonów fryzjerskich przewidują, że fryzjerzy muszą mieć zasłonięte usta i nos, zaś pomiędzy poszczególnymi stanowiskami należy ustawić przegrody oddzielające klientów od siebie. Wraz z zapowiedzią wznowienia działalności przez sektor gastronomiczno-hotelarski, kina, muzea i galerie, świątynie i salony fryzjerskie zmieniono także wytyczne w kwestii dystansu miedzy ludźmi - zamiast dwóch metrów obowiązywać będzie dystans jednego metra, choć z zachowaniem środków szczególnej ostrożności. Z tej ostatniej decyzji najbardziej zadowoleni są właściciele pubów, którzy od dawna przekonywali, że w przypadku utrzymania zasady dwóch metrów, dla większości z nich wznowienie działalności będzie nieopłacalne. Jak podało w środę brytyjskie stowarzyszenie browarów i pubów BBPA, teraz będzie w stanie wznowić działalność 75 proc. pubów w Anglii, czyli w sumie 28 tys. takich lokali. W przypadku obowiązywania dwumetrowego dystansu byłaby to jedna trzecia (12,5 tys.). Z Londynu Bartłomiej Niedziński Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców