Według opublikowanych przez PHE danych, w Wielkiej Brytanii odnotowano dotychczas 1313 przypadków wariantu B.1.617.2, podczas gdy tydzień wcześniej było ich 520, zaś dwa tygodnie temu - 202. Dzień wcześniej podano, że w czterech jednostkach samorządu terytorialnego w Anglii - Bolton, Blackburn z Darwen, Bedford i South Northamptonshire - indyjski wariant odpowiada za ponad połowę wszystkich nowo wykrytych zakażeń. Odnosząc się do rosnącej liczby przypadków indyjskiego wariantu premier Boris Johnson powiedział w czwartek, że rząd jest zaniepokojony tą sytuacją i nie wyklucza żadnych działań w celu zatrzymania tych infekcji. Zapewnił, że na razie nie przewiduje zmiany zaplanowanego na poniedziałek trzeciego etapu znoszenia restrykcji w Anglii, ale zasugerował, że możliwe będzie pozostawienie restrykcji na niektórych obszarach. Spada liczba zgonów Indyjski wariant koronawirusa przyczynia się do tego, że liczba nowych zakażeń przestała w ostatnich kilkunastu dniach spadać. Jak podano w czwartek, w ciągu ostatniej doby wykryto 2657 zakażeń, co jest najwyższym bilansem od 27 kwietnia, zaś łączna liczba z ostatnich siedmiu dni (16 079) jest o 12,4 proc. wyższa od tej z poprzednich siedmiu dni. Nadal jednak spada liczba zgonów z powodu Covid-19. Podczas minionej doby stwierdzono ich 11, a w ostatnich siedmiu dniach - 68, co jest spadkiem o 16 proc. w porównaniu z poprzednimi siedmioma. Dotychczasowy bilans epidemii to ponad 4,44 mln wykrytych zakażeń i 125 651 zgonów. Do środy włącznie pierwszą dawkę szczepionki przeciw Covid-19 otrzymało 35,9 mln osób, co stanowi 68,2 proc. dorosłych mieszkańców kraju, a drugą - prawie 18,9 mln osób, czyli 35,9 proc. dorosłych.