Wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Katarina Barley (SPD) wezwała KE do podjęcia korków prawnych przeciwko państwom członkowskim Unii, takim jak Polska i Węgry, które - jej zdaniem - pod pretekstem zwalczania pandemii ograniczają demokrację i rządy prawa. "Tam, gdzie rządy państw unijnych, kontynuują prowadzone już przed kryzysem swoje autorytarne zapędy, Komisja Europejska powinna je pozwać do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości za naruszenie traktatów UE" - powiedziała Barley w sobotę, 11 kwietnia, gazetom sieci RND (Redaktionsnetzwerk Deutschland). Pokusa zdobycia nieograniczonych uprawnień "W niektórych krajach unijnych istnieje obecnie ogromna pokusa, by pod płaszczykiem zwalczania pandemii zapewnić sobie nieograniczone uprawnienia" - podkreśliła Barley. Za szczególnie niepokojący niemiecka socjaldemokratka uważa rozwój sytuacji na Węgrzech, gdzie premier Viktor Orban pod pretekstem walki z koronawirusem na nieokreślony czas pozbawił parlament władzy. Podobnie jest w Polsce, gdzie - jak podkreśla wiceszefowa PE - rządząca partia PiS za wszelką cenę chce przeforsować wybory prezydenckie w maju, choć w obecnej sytuacji niemożliwe jest prowadzenie wolnej i uczciwej kampanii wyborczej. W tym celu - jak zaznacza - został zmieniony nawet Kodeks wyborczy, co wielu prawników uznaje za niezgodne z konstytucją. "Dla przyszłości UE jest decydujące, by walka z pandemią była zgodna z europejskimi wartościami liberalnej demokracji" - podkreśliła Barley. Jak dodała, zwłaszcza w czasach kryzysu musi nadal funkcjonować trójpodział władzy. Podkreśliła, że wszystkie państwa członkowskie zobowiązały się w traktatach unijnych do przestrzegania zasad rządów prawa, demokracji i kontroli parlamentarnej nad rządem. Jeżeli rządy krajowe to kwestionują, Komisja Europejska musi interweniować jako strażniczka traktatów - domaga się wiceszefowa PE. (AFP,DPA/stas) / Redakcja Polska Deutsche Welle