Trzy fiolki preparatu, którymi można było zaszczepić 18 osób, zniknęły w nocy z Niepublicznego Zakładu Podstawowej i Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej w miejscowości Iłowo-Osada koło Działdowa. - Sprawę na policję o 7:36 zgłosił pracownik przychodni, który zauważył wybitą szybę - powiedziała polsatnews.pl sierż. sz. Justyna Nowicka z policji w Działdowie. Kierownik Posterunku Policji w Iłowie-Osadzie asp.szt. Arkadiusz Masiak potwierdził w rozmowie z Interią, że policjanci są na miejscu zdarzenia i prowadzą czynności wyjaśniające. Jak poinformował, na razie nie ma danych na temat tego, czy z przychodni skradziono coś poza szczepionkami. W Iłowie-Osadzie mieszka ok. trzech tys. osób. Funkcjonuje jeden punkt szczepień.