- Czwarta fala już jest w naszym kraju, zdecydowanie zaczyna przyspieszać. Widzimy to po osobach przybywających do szpitali. Z naszych szacunków wynika, że pod koniec września będzie ich około 1300. W ciągu doby przyjęto ponad 70 nowych pacjentów. Takiego wzrostu dawno nie widzieliśmy - powiedział w TVP1 wiceszef resortu zdrowia. - Do szpitali trafiają przede wszystkim osoby niezaszczepione - podkreślił Waldemar Kraska. Jak zapowiedział, "w ciągu kilku tygodni, kilku miesięcy" rozpoczną się powszechne szczepienia trzecią dawką, ale uzależnił to od rekomendacji Rady Medycznej przy premierze. Kraska podkreślił, że rząd nie rozważa wprowadzenia lockdownu. Niedzielski o zmianie dynamiki Przypomnijmy, że w ubiegły wtorek resort zdrowia informował o 406 nowych przypadkach i 13 zgonach - nowe dane tydzień do tygodnia pokażą, w jakim tempie nasila się epidemia w naszym kraju. Z kolei w poniedziałek MZ przekazało, że w szpitalach przebywa 704 chorych z COVID-19, w tym 80 pacjentów podłączonych do respiratorów. - Rzeczywiście widzimy, że ten trend wzrostu liczby zakażeń od początku września przeskoczył na wyższy poziom. Przypomnę, że przy wzroście sierpniowym rzędu 20-25 proc. teraz mamy przeskalowanie dynamiki tygodniowej na 50 proc. - mówił w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.