Zaznaczył jednocześnie, że nie ma na razie mowy o odwołaniu regionalnych godzin policyjnych, a zakłady gastronomiczne muszą pozostać zamknięte zapewne do połowy grudnia. Wypowiedź ministra zrelacjonował holenderski nadawca publiczny NOS. Jak podał we wtorek holenderski Państwowy Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska (RIVM), w ciągu ostatnich siedmiu dni zarejestrowano łącznie 43 621 nowych koronawirusem, czyli o 32 proc. mniej niż tydzień wcześniej. W poprzednim tygodniu rozliczeniowym spadek ten wyniósł tylko 5 proc. Od połowy października w Holandii obowiązuje częściowy lockdown, który przed tygodniem rozszerzono o zakaz wstępu do muzeów, teatrów, na pływalnie, do parków rozrywki oraz do ogrodów zoologicznych.