W otwartym w sobotę szpitalu tymczasowym w Radomiu jest w sumie 80 łóżek, z czego 73 są zajęte. Cieślik powiedział, że siedem łóżek, które teoretycznie szpital tymczasowy ma jeszcze na stanie, nie ma podłączenia do instalacji tlenowej, co uniemożliwia leczenie pacjentów z cięższym przebiegiem COVID-19. Zajęte są także wszystkie miejsca na oddziałach covidowych Radomskiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Tochtermana. W sumie w obu placówkach przebywało w piątek 185 pacjentów. - Koordynator szpitala tymczasowego jest w kontakcie z wojewódzkim koordynatorem ratownictwa medycznego. Wspólnie podejmowana jest decyzja, gdzie mają trafić pacjenci wymagający hospitalizacji - stwierdził pełnomocnik szpitala. Poważnym problemem Radomskiego Szpitala Specjalistycznego i szpitala tymczasowego pozostaje nadal niewystarczająca liczba łóżek z podłączeniem do respiratorów. Szpital tymczasowy obecnie nie ma oddziału intensywnej terapii dla chorych na COVID-19. Powstaje on dopiero w budynku głównym Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. 20 miejsc ma być gotowych w połowie kwietnia. Darmowy program - rozlicz PIT 2020