- Zmarły chłopczyk miał choroby współistniejące - powiedziała rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska, nie podając szczegółów. Według nieoficjalnych informacji, niemowlę miało wrodzoną wadę serca. - Chłopczyk zmarł w niedzielę po południu. W naszym szpitalu był od około 10 dni, trafił do nas już w stanie bardzo ciężkim, na OIOM - powiedział rzecznik Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. W woj. śląskim odnotowano we wtorek 2407 nowych przypadków zakażeń. Poinformowano o 31 kolejnych zgonach. Poza czteromiesięcznym dzieckiem są to głównie osoby w starszym wieku - miały od 60 do 94 lat (TUTAJ szczegóły nowego raportu). Do niedawna woj. śląskie było regionem, gdzie zanotowano najwięcej w kraju zakażeń koronawirusem; od tygodnia region jest pod tym względem na drugim miejscu, po Mazowszu. We wtorek liczba osób zakażonych od początku epidemii wynosiła w woj. śląskim 53 tys. 16. W regionie zmarły w sumie 974 osoby chorujące na COVID-19. Z danych Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach wynika, że w poniedziałek w regionie zajęte było 1750 spośród 2078 łóżek dostępnych dla pacjentów z COVID-19 w szpitalach I, II i III poziomu. Zajęty były 152 na 199 dostępnych łóżek respiratorowych. Dane o sytuacji w tym zakresie we wtorek będą dostępne dzień później. Ile osób w szpitalach? Tymczasem Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że obecnie zajętych jest 18 160 łóżek z 25 902 przygotowanych dla pacjentów z COVID-19. Pod respiratorem jest 1550 osób. Resort podaje, że dla zakażonych przeznaczonych jest w sumie 1979 urządzeń. Kwarantanną objęto obecnie 421 582 osoby, a nadzorem sanitarno-epidemiologicznym 46 697. Do tej pory wyzdrowiało 159 986 osób. Resort poinformował, że łącznie pobrano dotychczas 4 894 181 próbek od 4 712 224 osób. Lekarze rodzinni, odkąd uzyskali taką możliwość, zlecili pacjentom 672 388 testów w kierunku wykrycia wirusa SARS-CoV-2.