"Wirusa wykryto u Gruzina, który wrócił do kraju z Iranu przez Azerbejdżan. Pacjenta przewieziono z granicy do szpitala zakaźnego" - dodała minister. Tikaradze oświadczyła, że nie ma powodu do paniki, pacjent znajduje się w izolatce i prawdopodobieństwo dalszego rozprzestrzeniania się koronawirusa jest minimalne. Jak zauważył dyrektor Krajowego Centrum Kontroli Zachorowań Amiran Gamkrelidze, zakażony mężczyzna praktycznie nie był w kraju, gdyż był przewieziony do szpitala bezpośrednio z gruzińsko-azerbejdżańskiej granicy. Wszyscy ludzie, którzy mieli z nim kontakt, zostali poddani kwarantannie w Azerbejdżanie. W związku z pierwszym przypadkiem zakażenia koronawirusem premier Gruzji Giorgi Gacharia podjął decyzję, aby na dwa tygodnie wprowadzić ograniczenia w powietrznym i drogowym ruchu z Iranem. W tym kraju 19 osób zmarło z powodu koronawirusa wywołującego niebezpieczne dla życia zapalenie płuc.