- O ile wiem, dziś albo jutro będziemy mogli zawrzeć z Chińczykami umowę o dostarczeniu szczepionek - oświadczył Orban. Dodał, że on także się zaszczepi i poczeka właśnie na chińską szczepionkę, bo w nią wierzy najbardziej. - Wychodzę z założenia, że ponieważ Chińczycy znają tego wirusa najdłużej, to prawdopodobnie również wiedzą o nim najwięcej. Poczekam na swoją kolej i jak będę mógł wybrać, poproszę o chińską - oświadczył. Dodał, że ponieważ negocjacje w sprawie zakupu szczepionek od zachodnich producentów prowadzi Unia Europejska, to należy wykorzystać w stu procentach możliwość jej zakupu z innych źródeł. - Kupmy rosyjską szczepionkę, kupmy chińską, kupmy amerykańską i rozmawiajmy z Izraelczykami - powiedział. Węgry zakupiły już w zeszłym tygodniu rosyjską szczepionkę Sputnik V w ilości wystarczającej do zaszczepienia miliona osób. Dekret w sprawie szczepień W czwartek opublikowany został dekret rządu przyspieszający procedurę zatwierdzania szczepionek. Dopuszcza on wydanie nadzwyczajnej zgody na stosowanie preparatów, które podano co najmniej milionowi osób. Orban zaapelował do rodaków o rejestrowanie się na szczepienie i zapowiedział, że od przeszłego tygodnia wszyscy, którzy to zrobią, dostaną informację, "kiedy i na którą godzinę albo przynajmniej w jakiej porze dnia warto pójść na szczepienie". Według niego stan zaszczepienia ludności "radykalnie się poprawi" około Wielkanocy i wtedy trzeba się będzie zastanowić m.in. nad łagodzeniem przepisów. - Około połowy marca można będzie rozpocząć dyskusję na ten temat w szerokim kręgu, a więc nie tylko rządu, a całego społeczeństwa - dodał. Ocenił, że Węgry do początku marca będą mogły zaszczepić preparatami z UE 880 tys. osób, jeśli do tego czasu będzie chińska szczepionka, to być może nawet dwukrotnie więcej, a jak dotrze rosyjska, jeszcze szybciej. Na Węgrzech opada druga fala zakażeń koronawirusem. Według danych z czwartku w ciągu poprzedniej doby zmarło 93 chorych na COVID-19 i stwierdzono 1569 nowych infekcji. W sumie od początku pandemii wykryto w kraju ponad 364 infekcje koronawirusem i ponad 12 tys. osób zmarło.