Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) złagodziły w czwartek wytyczne w sprawie noszenia maseczek i dystansu społecznego dla osób w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19. Nie obowiązuje to nawet w większości zamkniętych pomieszczeń. - Wszyscy długo czekaliśmy na moment, kiedy będziemy mogli wrócić do normalności - skomentowała szefowa CDC Rochelle Walensky. W tych miejscach wciąż w masce Nowe wytyczne wciąż nakazują noszenie maseczek w zatłoczonych przestrzeniach zamkniętych jak autobusy, samoloty, szpitale, więzienia i schroniska dla bezdomnych. CDC nie będzie już zalecać, aby osoby w pełni zaszczepione nosiły maski na zewnątrz nawet w tłumie ludzi. Walensky ogłosiła nowe wytyczne w czwartek po południu na briefingu w Białym Domu. Wyjaśniła, że jest to zasługą milionów ludzi, którzy się zaszczepili, a CDC opiera się na najnowszych badaniach naukowych dotyczących skuteczności tych szczepień. - Jeśli jesteś w pełni zaszczepiony, możesz zacząć robić rzeczy, które przestałeś robić z powodu pandemii - zauważyła. Szefowa CDC zachęcała jednak ludzi, którzy mają osłabiony układ odpornościowy, np. z powodu przeszczepu organów lub leczenia raka, aby porozmawiali ze swoimi lekarzami przed zrzuceniem maseczek. Nie ma bowiem pewności, czy szczepionki mogą wzmocnić osłabiony układ odpornościowy w takim stopniu, jak w przypadku osób zdrowych. Kampania przynosi efekty AP zwraca uwagę, że złagodzenie wytycznych może prawdopodobnie prowadzić do zamieszania, gdyż nie będzie można odróżnić w pełni zaszczepionych od tych, którzy nie otrzymali preparatu. Kampania szczepień zaczyna w Ameryce przynosić efekty. Liczba wykrytych przypadków wirusa jest najniższa od września, zgonów - najniższa od kwietnia ubiegłego roku, a testów na COVID-19 z wynikiem pozytywnym - najniższa od początku pandemii. - Do tej pory około 154 miliony Amerykanów, czyli ponad 46 proc. populacji, otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVIS-19, a ponad 117 milionów jest w pełni zaszczepionych. W ostatnich tygodniach tempo nowych szczepień uległo spowolnieniu, ale wraz z dopuszczeniem w środę szczepionki firmy Pfizer dla dzieci w wieku od 12 do 15 lat, w najbliższych dniach spodziewane jest nasilenie fali dawek - podała AP.