Jak podaje "Washington Post", Houston Methodist było jednym z pierwszych systemów szpitalnych w USA, który nakazał pracownikom zaszczepienie się przeciwko Covid-19, jako warunek kontynuacji pracy w szpitalu. Od wprowadzenia decyzji 1 kwietnia szczepionkę przyjęło niemal 25 tys. pracowników sieci. 178 odmówiło, wobec czego zostali oni zawieszeni na dwa tygodnie. W tym czasie 25 z nich zaszczepiło się, zaś reszta straciła pracę. Jedna z pracownic, która odmówiła zaszczepienia, pielęgniarka Jennifer Bridges, oraz ponad 100 innych osób zaskarżyło decyzję do sądu, nazywając w pozwie szczepionkę "eksperymentalną iniekcją modyfikacji genów mRNA" i oskarżając Houston Methodist o zmuszanie pracowników do bycia "królikami doświadczalnymi". Sąd federalny w Houston w czerwcu odrzucił skargę 12 czerwca, uznając że polityka szpitali nie stanowi pogwałcenia praw pracowników. "Methodist po prostu stara się wykonywać swoją pracę ratowania życia pacjentów i unikania zakażenia ich wirusem. To wybór mający na celu zapewnienie bezpieczeństwa pracowników, pacjentów i ich rodzin" - napisał w uzasadnieniu sędzia Lynn Hughes.