Reklama

USA: Czterech nauczycieli zmarło na COVID-19. Gubernator zakazuje noszenia maseczek w szkołach

Floryda zmaga się ze wzrostem liczby przypadków koronawirusa. Jednej doby na COVID-19 zmarło czworo nauczycieli. Przeciwnikiem noszenia maseczek w szkołach jest gubernator stanu, który zakazał zakrywania ust i nosa.

Związek Nauczycieli Hrabstwa Brownward poinformował, że na początku tygodnia w ciągu doby zmarło czterech nauczycieli. Zgony te nastąpiły na kilka dni przed rozpoczęciem zajęć w szkołach na Florydzie. 

Przewodnicząca Związku Anna Fusco powiedziała, że co najmniej troje z nich nie było zaszczepionych, ale mieli niedługo przyjąć szczepionkę.

Maseczki zakazane

Gubernator Florydy Ron DeSantis wydał tymczasem zakaz zakładania maseczek w stanowych szkołach publicznych, czemu sprzeciwił się Związek. Zakaz ten zawierał groźbę wstrzymania wypłat szkołom, które się do niego nie zastosują. 

W hrabstwie Leon na Florydzie sędzia sądu okręgowego miał w piątek zapoznać się z pozwem wniesionym przez rodziców z kilku dużych okręgów, którzy proszą o cofnięcie zakazu gubernatora noszenia maseczek w szkołach. Rodzice argumentują, że nakaz DeSantis narusza konstytucję Florydy, przyznającą uprawnienia nadzorcze wyłącznie lokalnym radom szkolnym.

Reklama

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Pandemia koronawirusa | koronawirus USA | maseczki | szkoła

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy