Grodzki na konferencji prasowej podkreślił, że w Polsce musi się znacząco zwiększyć tempo przeprowadzania szczepień przeciwko COVID-19. - Myśmy od początku mówili: 'testy, testy, testy', nie słuchano nas, teraz mówimy: 'szczepionki, szczepionki, szczepionki'. To jest zadanie strategiczne i nie ma ważniejszego zadania dla rządzących, niż doprowadzić do masowego zaszczepienia populacji Polek i Polaków - mówił Grodzki. Podkreślił, że w sprawie masowych szczepień nie trzeba "wymyślać koła na nowo". - Tylko trzeba się za to porządnie zabrać, wykorzystać te sześć tys. punktów szczepień, do których - jak nam donoszą lekarze rodzinni - będzie dostarczanych 30 dawek na tydzień, to jest skandal, taką drogą to nigdy nie dojdziemy do kontroli nad tą pandemią - mówił marszałek Senatu. "Wesprzemy wysiłki rządu" - Jako opozycja na pewno wesprzemy każdy wysiłek rządu, który zwiększy ilość szczepień tygodniowo, a musimy osiągnąć około miliona szczepień tygodniowo i logistycznie jest to realne (...). Nie ma ważniejszego zadania dla Polski w tej chwili niż wyszczepienie populacji i osiągnięcie odporności populacyjnej, inaczej będziemy mieli wieczny kłopot - powiedział Grodzki. W Polsce szczepienia rozpoczęły się 27 grudnia. W grupie zero szczepieni są w tzw. szpitalach węzłowych, których jest 509, pracownicy sektora ochrony zdrowia (lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów, personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych, a także rodzice wcześniaków. Od 15 stycznia ruszą zapisy dla seniorów powyżej 80 lat, tydzień później dla tych powyżej 70 lat. Ich szczepienia rozpoczną się 25 stycznia. Od 18 do 22 stycznia zespoły wyjazdowe zaszczepią pensjonariuszy domów opieki społecznej.