Szczepienie odbyło się w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie podczas programu "Debata Dnia" w Polsat News. - Te szczepionki to najlepsza i najszybsza droga do powrotu do normalności. Do powstrzymania biegu tej strasznej pandemii - powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki. - Nie wahałem się ani przez moment, żeby wziąć udział w wydarzeniu, którego głównym celem jest zachęcenie ludzi, by korzystali z dobrodziejstwa szczepień - dodał. - Każde życie jest dla nas, lekarzy, ważne. Dlatego jesteśmy tutaj z marszałkiem Grodzkim, żeby pokazać, że mamy pewność co do szczepionki - powiedział z kolei były marszałek izby Stanisław Karczewski. Przypomniał, że dzięki szczepionkom wiele chorób zostało częściowo lub niemal w całości wyeliminowanych. - Szczepionki to największy sukces medycyny XX wieku - podkreślił. Obaj politycy zapewnili, że szczepionka przeciw COVID-19 jest bezpieczna. - Została wyprodukowana przez potężny koncern, dotarła do wszystkich krajów wspólnoty, dzięki czemu nie jesteśmy skazani na niesprawdzoną szczepionkę Sputnik V. Przeprowadzono badania, nikt nie ma czipa, Bill Gates się do niego nie odzywa. Szczepionki dają objawy uboczne, ale to wyraz tego, że ona działa. Mierząc relację koszt-korzyść, to różnica jest gigantyczna. Nie mam wątpliwości, że ta szczepionka jest bezpieczna - przekonywał Grodzki. Tego samego zdania był Karczewski. - Te szczepionki przynoszą wiele korzyści. Za parę tygodni będziemy podawać liczbę osób zaszczepionych. Wszystkich lekarzy i pracowników służby zdrowia należy poddać szczepieniu, a w następnej kolejności osoby z grupy 60+, ponieważ w ich przypadku powikłania są najgroźniejsze - mówił były marszałek Senatu. Pierwotnie marszałkowie mieli zaszczepić się wzajemnie, jednak ze względu na rygorystyczne zasady szpitala MSWiA preparat podała dr Marta Kamińska. - Podporządkowujemy się rygorom szczepienia, ale to nie jest tak, że nie potrafilibyśmy się zaszczepić - mówił Grodzki. Z jego zdaniem zgodził się Karczewski. Obaj politycy są lekarzami, tym samym należą do tzw. priorytetowej grupy zero, czyli pracowników sektora ochrony zdrowia, DPS-ów i MOPS-ów oraz personelu pomocniczego i administracyjnego w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Te osoby otrzymują szczepionkę przeciw koronawirusowi w pierwszej kolejności. Szczepionkę przyjęli też wiceszef MZ i lider ludowców Wcześniej szczepionkę przeciw COVID-19 przyjęli inni politycy-lekarze: wiceminister zdrowia Waldemar Kraska oraz szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. - Szczepionka jest bezpieczna, przeszła wszystkie fazy badań klinicznych. To nie jest szczepionka, która zawiera nieaktywny wirus, jak szczepionki wcześniejsze. To jest szczepionka, która zawiera sekwencje molekularne, powodujące po szczepieniu produkcję przeciwciał - powiedział lider ludowców. Od 15 stycznia zapisy na szczepienia 15 stycznia rozpoczną się zapisy na szczepienia przeciw COVID-19. Zgłoszenia - jak informował szef KPRM Michał Dworczyk - można będzie dokonać za pośrednictwem infolinii, u lekarza POZ oraz poprzez stronę internetową lub Internetowe Konto Pacjenta. Szczepienia będą realizowane w przychodniach POZ, szpitalach, szpitalach rezerwowych, a także u lekarzy samodzielnie prowadzących praktykę. - Wśród punktów, które będą prowadziły szczepienia, będą też prywatne przychodnie, takiej jak Lux Med, Medicover - powiedział Dworczyk. Szczepionkę przeciw COVID-19 podaje się w dwóch wstrzyknięciach, zwykle domięśniowo w odstępie co najmniej 21 dni. Szczepienia poprzedza badanie kwalifikacyjne.