"Co najmniej trzy różne modele stworzone przez ekspertów ds. epidemiologii sugerują, że nawet przy optymistycznych prognozach miliony Amerykanów zarażą się koronawirusem" - pisze Reid Wilson w tekście, który ukazał się w piątek na portalu waszyngtońskiej gazety. Modele stworzono w oparciu o to, co eksperci wiedzą do tej pory o rozprzestrzenianiu się koronawirusa w Chinach i Stanach Zjednoczonych. Według jednego modelu z Centrów ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC), "w ciągu roku chorobą może zarazić się od 160 do 210 milionów Amerykanów" w liczącym 332 miliony ludzi kraju - podaje "The Hill". "Na podstawie danych dotyczących umieralności i aktualnych możliwości szpitali, liczba zgonów w scenariuszu CDC wynosiła od 200 tysięcy nawet do 1,7 miliona, a aż 21 milionów ludzi może potrzebować hospitalizacji, podczas gdy w kraju jest zaledwie 925 tys. łóżek szpitalnych" - czytamy. "CDC współpracują z partnerami federalnymi nad modelowaniem w celu oszacowania, ile przypadków zachorowań COVID-19, hospitalizacji i zgonów może wystąpić w różnych hipotetycznych scenariuszach oraz jaki wpływ koronawirus będzie mieć na amerykańską gospodarkę. Ten rodzaj modelowania jest powszechnie stosowany jako narzędzie planowania w przypadku wybuchu epidemii i może pomóc w informowaniu o działaniach w zakresie zdrowia publicznego, a także innych obszarach polityki (np. polityce gospodarczej) w celu złagodzenia potencjalnego wpływu na Stany Zjednoczone" - przekazał rzecznik CDC w oświadczeniu. Dodał, że modelowanie może pomóc systemom zdrowia zaplanować gwałtowny wzrost liczby pacjentów i pomóc w rozmieszczeniu ekspertów medycznych i sprzętu. Pomaga także władzom lokalnym w ocenie, kiedy należy podjąć odpowiednie środki, takie jak zamknięcie szkół. Według kolejnego modelu, "zbudowanego przez ekspertów światowej organizacji non profit zajmującej się zdrowiem Resolve to Save Lives i Radę ds. Stosunków Międzynarodowych, liczba potencjalnych zgonów może wynieść od 163,5 tys., jeśli wirus nie jest bardziej śmiertelny niż grypa sezonowa, do ponad 1,6 mln, jeśli wirus ma śmiertelność tylko 1 proc." - podaje "The Hill". Liczby te oparte są na szacunkach mówiących o tym, że połowa Amerykanów zarazi się wirusem. Dziennik wskazuje, że "globalnie, liczby te są jeszcze bardziej szokujące". "Pięciu badaczy z T.H. Chan School of Public Health na Uniwersytecie Harwardzie oceniło, że od 20 do 60 proc. wszystkich ludzi na ziemi (od 1,4 do 4,2 miliarda ludzi) może ostatecznie zarazić się" COVID-19 - podaje "The Hill". I zwraca uwagę, że "jeśli wirus zabije tylko 1 proc. zakażonych osób, zagrożonych jest od 14 do 42 milionów ludzi. W krajach takich jak Iran i Włochy, w których systemy opieki zdrowotnej są niewydolne, śmiertelność może być znacznie wyższa".