"Przesłane nam do tej pory dane zostały przeanalizowane. Są one nadal niewystarczające, aby wydać zezwolenie na stosowanie tej szczepionki. Potrzebne są dane z kolejnych badań do dalszej oceny bezpieczeństwa, skuteczności i jakości szczepionki" - napisała w komunikacie prasowym Swissmedic. Agencja wyjaśnia, że "w świetle zbadanych do tej pory danych komitet doradczy ekspertów zewnętrznych ocenił na nadzwyczajnym posiedzeniu 2 lutego 2021 r., że nie pozwalają one jeszcze na wyciągnięcie pozytywnych wniosków w sprawie ryzyka, związanego ze szczepionką". W komunikacie podkreślono, że do pełnej oceny skuteczności szczepionki potrzebne są dodatkowe dane z badań trzeciej fazy, które obecnie są prowadzone w Ameryce Północnej i Południowej. "Gdy tylko te wyniki będą dostępne, będzie mogło zostać wydane pozwolenie na stosowanie szczepionki przez czas określony" - podkreślono w komunikacie. Szwajcarzy szczepią się amerykańskimi preparatami W Szwajcarii dopuszczone do obrotu są szczepionki firm Pfizer/BioNTech oraz Moderna, a szczepienia rozpoczęły się tam pod koniec grudnia zeszłego roku. Rząd Szwajcarii w środę poinformował także, iż podpisał kontrakty z niemiecką firmą farmaceutyczną Curevac na dostawę pięciu milionów dawek szczepionki oraz amerykańskim Novavaxem na sześć milionów dawek. "Społeczeństwo Szwajcarii będzie zatem miało dostęp do dwóch dodatkowych szczepionek, pod warunkiem, że faza testów klinicznych zakończy się powodzeniem, a Swissmedic udzieli zezwolenia na obrót nimi" - podano w komunikacie szwajcarskiego ministerstwa zdrowia.