Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że przyczyną kolejnej rosnącej fali infekcji jest zarówno pojawienie się nowych wariantów koronawirusa, jak i fakt, że wielu ludzi "opuściło gardę" i przestało stosować się do nakazów sanitarnych. - Ponowny wzrost liczby zakażeń jest rozczarowujący, ale nie zaskakujący - podkreślił szef WHO. Wezwał rządy państw, by nie znosiły restrykcji mających ograniczyć rozprzestrzenianie się pandemii. "Godne pożałowania" Tedros Adhanom Ghebreyesus nazwał też "godnym pożałowania" fakt, że pewne zamożne państwa decydują się najpierw szczepić na COVID-19 tę część populacji własnego kraju, które nie należy do żadnej grupy ryzyka, zamiast zagwarantować szczepionki pracownikom służby zdrowia w innych krajach. - Walczymy z globalnym kryzysem, który wymaga globalnej, spójnej i skoordynowanej reakcji - podkreślił. Szef WHO od dłuższego czasu apeluje do zamożnych państw, które zamówiły dostawy szczepionek przekraczające ich obecne potrzeby, by udostępniły jak najszybciej swoje nadwyżki programowi COVAX. Koniec pandemii w 2021? "Nierealistyczne" Dyrektor WHO do spraw sytuacji nadzwyczajnych Mike Ryan ocenił, że liczenie na to, iż pandemia skończy się pod koniec tego roku jest "przedwczesne i nierealistyczne". Dodał jednak, że "eksperci WHO zaczynają otrzymywać dane, wskazujące na to, że szczepionka wpływa na wirusa". Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców