Według Spahna, w pełni zaszczepieni, po dwóch tygodniach od ostatniej dawki, mogliby niedługo podróżować, robić zakupy czy korzystać z różnych innych usług bez przestrzegania niektórych środków bezpieczeństwa, takich jak np. konieczność przedstawiania wyniku szybkiego testu na obecność koronawirusa. - Każdy, kto został w pełni zaszczepiony, może być w przyszłości traktowany jak osoba, która uzyskała negatywny wynik badania - wyjaśnił Spahn. Dodał, że warunkiem takiego scenariusza jest przezwyciężenie trzeciej fali epidemii i zniesienie niektórych restrykcji, np. otworzenie zakładów usługowych w oparciu o szybkie testowanie klientów. Według Spahna, co najmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło już ponad 10 mln Niemców, czyli ponad 12 proc. populacji tego kraju. Berliński Instytut im. Roberta Kocha uznaje, że istnieje większe ryzyko zakażenia się wirusem od osoby, która nie ma żadnych objawów COVID-19 i negatywnie przeszła szybki test antygenowy, niż od osoby, która 15 dni wcześniej przyjęła drugą dawkę szczepionki przeciwko tej chorobie. Dlatego Instytut nie rekomenduje już posyłania na kwarantannę w pełni zaszczepionych osób. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ