Jak dodał, rokowania na wyzdrowienia są bardzo duże i większość pacjentów zdrowieje. "Dobrym przykładem są ci pacjenci, którzy byli lub dalej są leczeni w Europie" - wskazał. Pytany, czy powinniśmy bać się tej choroby, powiedział, iż "powinniśmy się bać wszystkich wirusów, ponieważ one generalnie są groźne". "Przede wszystkim powinniśmy się bać tych wirusów, na które nie ma szczepień. Ale powinniśmy też uważać na te, na które możemy się zaszczepić. W wielu przypadkach to od nas zależy, czy będziemy zdrowi, czy nie. W tej chwili na przykład trwa sezon grypowy. Mamy ogromną liczbę zachorowań, która z dnia na dzień wzrasta. Nie musielibyśmy chorować, gdybyśmy się zaszczepili" - przypomniał. Pinkas potwierdził, że na koronawirusa nie ma szczepionki i dodał, że nie ma też specjalnych, specyficznych leków. "Leczy się go więc wyłącznie objawowo" - powiedział. Szef GIS jednocześnie poinformował, że Polska jest przygotowana na tę chorobę. "Mamy szpitale, respiratory, znakomicie wykształconych lekarzy. Wszystko zależy oczywiście od skali zagrożenia" - zastrzegł.