Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała w poniedziałek, że szczepionkę przeciwko COVID-19 firm BioNTech-Pfizer można trzymać do 31 dni w temperaturze 2-8 stopni Celsjusza. Dotychczas dozwolony czas przechowywania w zwykłej lodówce wynosił pięć dni. "Komitet ds. leków dla ludzi (CHMP) EMA zalecił zmianę w zatwierdzonych (...) warunkach przechowywania szczepionki COVID-19 opracowanej przez firmy BioNTech i Pfizer. Ułatwi to obchodzenie się ze szczepionką w ośrodkach szczepień w całej Unii Europejskiej" - czytamy w komunikacie Agencji przesłanym przedstawicielom mediów. "Zmiana ta wydłuża zatwierdzony okres przechowywania nieotwartej rozmrożonej fiolki w temperaturze 2-8 stopni Celsjusza (tj. w normalnej lodówce) z pięciu dni do jednego miesiąca (31 dni). Zmiana została zatwierdzona po dokonaniu oceny dodatkowych danych z badań stabilności. (...) Oczekuje się, że zwiększona elastyczność w zakresie przechowywania i obchodzenia się ze szczepionką będzie miała znaczący wpływ na planowanie i logistykę wprowadzania szczepionek w państwach członkowskich UE" - doprecyzowała EMA. Kolejne dostawy Tymczasem do Polski trafiły kolejne preparaty firmy Pfizer/BioNTech. - Do naszych magazynów w Wąwale dostarczono dzisiaj 1,2 mln dawek Comirnaty, szczepionki firmy Pfizer/BioNTech. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią będziemy je dystrybuować do punktów szczepień jutro. O tej zmianie informowaliśmy w zeszłym tygodniu punkty szczepień, by miały czas na przełożenie terminów, jeśli byłaby taka konieczność - przekazał w poniedziałek prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski. Zgodnie z zapowiedzią we wtorek do Polski ma trafić 136 tys. dawek szczepionki Johnson & Johnson, czyli o 240 tys. mniej niż deklarował wcześniej producent. Jak wytłumaczył prezes RARS, zmiana wynika z tego, że producent czeka na decyzję Europejskiej Agencji Leków (EMA) w sprawie dopuszczenie do obrotu na rynku unijnym szczepionek wyprodukowanych przez niego w USA. - Niestety oznacza to, że ostatnie dostawy J&J były mniejsze o ok. 450 tys. od zapowiadanych - podkreślił Kuczmierowski. Producent - jak przekazał prezes RARS - zapewnia, że dostawy powinny być do końca maja uzupełnione. Dodatkowo w środę do Polski ma przyjechać 165 tys. Vaxzevrii, szczepionki firmy AstraZeneca, a w piątek lub sobotę ok. 250 tys. dawek szczepionki Moderny. Tylko szczepionka Johnson & Johnson jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki. Minister zdrowia od poniedziałku 17 maja dopuszcza, aby szczepienia preparatami firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca wykonywane były przy zachowaniu odstępu od 35 dni między dwiema dawkami. Odstęp ten ma wynosić nie dłużej 84 dni dla szczepionki AstraZeneki i 42 dni dla Pfizera i Moderny.