"Tłumaczono nam, że godząc się, stajemy się ambasadorami szlachetnej akcji" - podkreśliła artystka. Umer dodała, że zaszczepiła się, nie mając złych intencji. "Jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale w dalszym ciągu mam nadzieję, że nie zrobiłam niczego złego" - napisała na Facebooku. - Zostałem powiadomiony przez szpital, w którym kiedyś byłem leczony, że jest możliwość wzięcia szczepionki pod warunkiem, że stawię się w ciągu godziny. Mam 65 lat i zdecydowałem się skorzystać, będąc przekonanym, że to części akcji promującej - stwierdził dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. Propozycję zaszczepienia się odrzuciła natomiast Matylda Damięcka. We wpisie, opublikowanym na Instagramie, aktorka wyjaśniła, że była to propozycja "zaszczepienia się w ramach umowy barterowej: my Cię zaszczepimy, a ty w zamian wspomnisz o tym fakcie na Instagramie, potencjalnie przyczyniając się tym do zwiększenia zastępów chętnych do tegoż procederu. Uzasadniając swoją decyzję, Damięcka przyznała, że nie czuje się autorytetem w tej dziedzinie i będzie zachęcać do szczepień "w mniej dosłowny, kategoryczny sposób". Dodała, że przeszła już COVID-19, więc cierpliwie poczeka na swoją kolej. "Znając naturę ludzką, przewidziałam, co teraz ma miejsce. Więc mam nadzieję, że Wy, wszyscy święci, dzięki tej aferce teraz nie będziecie już mieli wyboru i z modlitwą Polaka na ustach z 'Dnia świra' staniecie 'uczciwie' w kolejce i się zaszczepicie" - podsumowała. Warszawski Uniwersytet Medyczny informował w tym tygodniu, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień. Komentarze na temat szczepień osób, które nie są pracownikami ochrony zdrowia, wywołała m.in. informacja o zaszczepieniu się byłego premiera, europosła SLD Leszka Millera. O zaszczepieniu przeciw COVID-19 poinformowała też aktorka Krystyna Janda. Polsat News informował wcześniej w sobotę, że na liście osób zaszczepionych w puli z WUM są aktor Wiktor Zborowski oraz satyryk i reżyser Krzysztof Materna. Przyjęcie pierwszej dawki szczepionki potwierdziła również aktorka Maria Seweryn.