Zgodnie z rządowym harmonogramem, w niedzielę 9 maja skierowania na szczepienie przeciw COVID-19 zostaną wystawione osobom z roczników 2000-2003. W sobotnim komunikacie Ministerstwo Zdrowia wyjaśniło, że na szczepienie będą mogły zarejestrować się wyłącznie osoby, które do 9 maja ukończą 18. rok życia. "Biorąc pod uwagę wpływ, jaki ta decyzja może mieć na proces rejestracji, odraczamy decyzję o wystawianiu skierowań dla części pacjentów z rocznika 2003. Zasady rejestracji i szczepień tej grupy zostaną zakomunikowane po wydaniu opinii Rady Medycznej" - poinformowano w komunikacie. Resort podkreślił, że w nadchodzącym tygodniu Rada Medyczna opublikuje stanowisko dotyczące szczepień pacjentów powyżej 16. roku życia. "W przypadku pozytywnej rekomendacji zastosujemy adekwatne rozwiązania umożliwiające rejestrację i szczepienie osób w wieku 16-17 lat" - zapewniono.Od 9 maja na szczepienie rejestrować się będą mogły osoby w wieku od 18 do 21 lat, które w pierwszym kwartale tego roku nie zadeklarowały woli zaszczepienia się. Jeśli to zrobiły, możliwość taką otrzymały od 4 maja. Szczepienie dzieci w wakacje? O szczepieniach osób powyżej 16. roku życia mówił w piątek dr Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. - Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że w drugiej połowie maja będą ogłoszone zagadnienia dotyczące szczepienia właśnie od 16. roku życia. Myślę, że to jest dobry czas, bo wakacje się zbliżają, a wiemy też, że inne kraje podążają za szczepieniem nastolatków w tej grupie wiekowej - mówił na antenie Radia Puls. Cessak przyznał, że jest szansa na szczepienie dzieci od 12. roku życia w wakacje. - Tak, myślę, że jest taka możliwość, jeżeli system szczepień osób dorosłych zostanie wypełniony, to myślę, że zasadnym jest szczepienie dzieci (...), bo jedna piąta osób, które chorują, to są dzieci - zapowiedział.