63 proc. Polaków zaszczepiłoby się trzecią dawką preparatu przeciw koronawirusowi, gdyby miało taką możliwość - wynika z najnowszego badania United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM. Nieco ponad 34 proc. nie zamierza się nią zaszczepić - wyjaśniono. "To sugeruje, że nadal daleko nam do uzyskania odporności stadnej. Tym bardziej, że do tej pory w pełni zaszczepiła się nieco ponad połowa Polaków" - oceniono na łamach "DGP". Zaznaczono, że "wynik obecnego badania jest zbliżony do wcześniejszych, w których chęć przyjęcia preparatu deklarowało ok. 60 proc. pytanych". Szczepienia a sympatie polityczne "Gotowość do przyjęcia trzeciej dawki zadeklarowało ponad 80 proc. 60-latków i ponad 70 proc. 50-latków" - czytamy w gazecie. Jak zaznaczono, "w podziale na elektoraty najwięcej chętnych do kolejnego wkłucia jest wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej (81 proc.)". "W dalszej kolejności są wyborcy lewicy (77 proc.) i ludowców (68 proc.). Nieco mniej chętnych jest w elektoracie Zjednoczonej Prawicy (64 proc.), a zdecydowanie najmniej wśród sympatyków Konfederacji (zaledwie 20 proc.)" - napisano. Pół miliona Polaków po dawce przypominającej szczepienia W Polsce dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło 505 tys. osób. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest w Polsce ponad 19,88 mln osób. W Polsce wykonano dotąd 38,8 mln szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest 19 886 266 osób. Łącznie do Polski trafiło 67 462 960 dawek, z czego do punktów 40 677 010 z nich. Zutylizowanych zostało 503 673 dawki. Były 15 923 niepożądane odczyny poszczepienne, w większości łagodne, objawiające się zaczerwienieniem i krótkotrwałą bolesnością w miejscu wkłucia. Dworczyk o trzeciej dawce szczepienia Szef Kancelarii premiera Michał Dworczyk w środę, podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego wyjaśnił, że trzecia dawka uzupełniająca szczepienia przeznaczona jest dla osób z zaburzeniami odporności, które szczepiły preparatami mRNA, czyli firm Moderna lub Pfizer. Zalecana jest ona po 28 dniach po dawce kończącej cykl szczepień. Trzecia dawka preparatu dla osób powyżej 18 lat w tym wypadku to preparaty Moderny lub Pfizera, a poniżej 18 lat Pfizera. Dawka przypominająca przeznaczona jest dla osób powyżej 50. roku życia i personelu medycznego mającego stały kontakt z pacjentem. Mogły one być szczepione dowolnym preparatem, czyli również dopuszczonymi w Polsce szczepionkami wektorowymi - AstryZeneki i Johnson & Johnson. Między dawką podstawową a przypominającą musi upłynąć co najmniej 180 dni. Osoby szczepione są preparatem firmy Pfizer. Dworczyk przypomniał, że od 2 listopada wszystkie osoby powyżej 18 lat będą mogły zaszczepić się dawką przypominającą, pod warunkiem, że od przyjęcia podstawowej dawki upłynęło pół roku. Zaznaczył także, że obserwujemy większe zainteresowanie szczepieniami.