Badania potwierdziły 5569 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, najwięcej na Mazowszu - 695. Zmarło łącznie 326 osób - podało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. W poniedziałek rano resort zdrowia informował o 4622 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, w niedzielę o 9410 nowych przypadkach, w sobotę o 10 548 nowych przypadkach, w piątek o 8790 nowych przypadkach, w czwartek o 12 054 nowych przypadkach, a w środę o 14 151 nowych przypadkach.- To nie jest jeszcze wielki spadek zakażeń, ale taki zjazd na sankach - powiedział o wtorkowych danych o zakażeniach prof. Gut. Kiedy możemy mówić o opanowanej sytuacji? Dodał, że bardzo by się cieszył, gdyby takie wyniki były w kolejnych dniach, ale w jego ocenie będą one w czwartek i w piątek znacznie wyższe. - Ustabilizowaliśmy się w ostatnich tygodniach na poziomie średnio około 10 tysięcy przypadków. Z tego łatwo pójść w górę. Oby tak nie było, ale dopiero zejście średniej poniżej tysiąca dziennych przypadków będzie świadczyło o opanowaniu epidemii - ocenił ekspert. Przyznał jednak, że tzw. wskaźnik wyprzedzający, czyli liczba zleceń z POZ, które świadczą o liczbie osób z objawami, się zmniejsza, co może być pozytywnym sygnałem. - Na poważniejsze analizy będzie czas w piątek, gdy cała machina testowania się rozkręci - dodał. Prof. Gut: Lepsze dzieci w szkołach niż otwarte galerie Ocenił jako słuszną decyzję o przywróceniu nauki w najmłodszych klasach, bo jest ona niezwykle istotna dla rozwoju małych dzieci. - To znacznie ważniejsze niż możliwość kupienia do końca stycznia butów w galeriach. W szkole dzieci są w jednej grupie, a w galerii ludzie się mieszają. Wirus lubi mieszanki - ocenił prof. Gut. Zobacz też: Muszą wyrzucić 90 dawek szczepionki. ARM reaguje