- W piątek powiatowy inspektor sanitarny wraz z policją byli na kontroli w klubie - poinformowała rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Małgorzata Kapłan. Jak dodała, "sporządzony z niej został protokół i postępowanie jest w toku". Kapłan powiedziała także, że sprawę trzeba dokładnie wyjaśnić i decyzja o ewentualnej karze zapadnie później. Przedsiębiorcy prowadzącemu klub pomimo zakazu grozi kara w wysokości do 30 tys. zł. "Wszystkich naszych dotychczasowych klubowiczów zapraszamy na budowanie struktur partii strajk przedsiębiorców" - napisał w ogłoszeniu w mediach społecznościowych koszaliński klub. Jak dodano, każdy uczestnik spotkania przy wejściu musi wypełnić deklarację wstępu do partii strajku przedsiębiorców. "Deklaracje należy mieć cały czas przy sobie oraz nie zgubić jej do kolejnego 'spotkania' - działają one na zasadzie biletu wstępu na spotkanie" - napisano.