Sondaż SW Research został przeprowadzony na zlecenie rp.pl. 36,2 proc. badanych uważa, że dzieci w wieku 12-15 lat powinny być szczepione przeciw COVID-19. Jednak niewiele mniej ankietowanych jest przeciwnego zdania. Odpowiedzi "nie" udzieliło 31,8 proc. osób. Bardzo duża grupa - 32 proc. - nie ma zdania tej w tej kwestii. Szczepienia dzieci przeciw COVID-19 w Polsce 28 maja Europejska Agencja Leków zarekomendowała podawanie szczepionki od firmy Pfizer/BioNTech przeciw COVID-19 nastolatkom w wieku 12-15 lat. Także Rada Medyczna przy premierze Mateuszu Morawieckim wydała w tej kwestii pozytywną opinię. Po zielonym świetle od EMA, decyzję o szczepieniach w tej grupie wiekowej podjęła Polska. Dzieci mogą być rejestrowane na szczepienia od 7 czerwca. Na razie iniekcje odbywają się w punktach szczepień, a od września także w szkołach. Żeby dziecko mogło się zaszczepić, konieczna jest zgoda rodzica lub opiekuna prawnego. Lekarz pediatra: Nie ma wątpliwości W badaniu nad skutecznością szczepionki Pfizer/BioNTech w grupie 12-15 lat wzięło udział 2260 nastolatków. 1131 dzieci otrzymało szczepionkę mRNA, a 1129 dzieci dostało placebo. Badania potwierdziły, że przyjmowanie preparatu jest bezpieczne. Wśród działań niepożądanych najczęściej występowały: ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy. Nie stwierdzono żadnych poważnych zdarzeń niepożądanych. Wyniki wskazywały, że u osób wieku 12-15 lat odporność po szczepieniu była wyższa (wykryto większą liczbę przeciwciał) niż w grupie 16-25 lat. W ciągu tygodnia po podaniu drugiej dawki nie odnotowano żadnych przypadków zachorowań na COVID-19, podczas gdy w grupie, której podano placebo, odnotowano ich 16. - Dość oczywiste wydaje się, że w sytuacji, w której istnieje zagrożenie ciężkimi zespołami pocovidowymi, uszkodzeniami naczyń, nie ma wątpliwości, że należy się szczepić - uważa pediatra dr Paweł Gonerko ze szczecińskiego szpitala "Zdroje", pytany o szczepienia dzieci.