Związany z epidemią koronawirusa wzmożony wśród klientów popyt na podstawowe towary sklepowe zmusił największe singapurskie sieci supermarketów do zwiększenia dostaw. Wprowadzono jednak ograniczenia w ich zakupie. W niedzielę największa w Singapurze sieć supermarketów FairPrice wprowadziła dla swoich klientów ograniczenia w ilości kupowanych produktów. Kupujący będą mogli dostać maksymalnie cztery paczki "produktów papierowych", dwie torby ryżu i cztery paczki makaronu błyskawicznego. W informacji do kupujących sieć napisała, że podjęła taką decyzję, żeby zapewnić, że więcej konsumentów będzie miało dostęp do towarów, na które w ostatnich dniach wzrósł popyt. Wcześniej wprowadzono pieniężny limit zakupów warzyw w wysokości 50 dolarów singapurskich (36 USD). Dostawy do sklepów powiększono trzykrotnie Szef sieci FairPrice Seah Kian Peng poinformował, że dostawy do sklepów powiększono trzykrotnie. Na taki ruch zdecydowały się również inne duże sieci sklepów, w tym Cold Storage i Sheng Siong. Mieszkańcy Singapuru zaczęli masowo robić zapasy w piątek, po ogłoszeniu w kraju wyższego stopnia gotowości epidemiologicznej. Wcześniej we wschodniej części liczącego 5,6 mln mieszkańców miasta na półkach nie było większości towarów. Klienci wykupują głównie jedzenie, środki czystości i leki. Rząd Singapuru wprowadził pomarańczowy poziom gotowości epidemiologicznej po wykryciu trzech nowych przypadków zakażenia koronawirusem, niezwiązanych z przypadkami wykrytymi wcześniej. Nowi chorzy nie podróżowali do Chin. Pomarańczowy poziom gotowości w miejscowym systemie DORSCON (Disease Outbreak Response System Condition) oznacza, że epidemia jest "ostra", a choroba łatwo przenosi się między ludźmi, jednak nie jest powszechna i znajduje się pod kontrolą. Najwyższy, czerwony poziom gotowości oznaczałby, że władze mają do czynienia z niekontrolowaną pandemią. Minister: Nie ma potrzeby robienia zapasów W sobotę singapurskie ministerstwo zdrowia potwierdziło siedem nowych przypadków zakażeń nowym koronawirusem, co podnosi liczbę zachorowań do 40. Minister handlu i przemysłu Chan Chun Sing powiedział w niedzielę dziennikarzom, że jednym z priorytetów jest zapewnienie, że najbardziej potrzebujący, w tym osoby starsze i chore, otrzymają pomoc, zwłaszcza medyczną. Dotyczy to np. chorych na cukrzycę, którzy mają trudności w dostaniu masowo wykupowanych wacików z alkoholem. Minister zapewnił, że nie ma potrzeby robienia zapasów i wezwał Singapurczyków do rozsądnego zachowania. "Jeśli w czasie kryzysu wszyscy będziemy się troszczyć tylko o siebie, będzie to złe świadectwo na temat społeczeństwa, którego tu chcemy. Jeśli nie zadziałamy kolektywnie, podkopiemy międzynarodowe zaufanie do naszego systemu i społeczeństwa, a to może mieć długoterminowe skutki" - powiedział Chan. Tomasz Augustyniak