Poseł Michał Szczerba (KO) poinformował, że wraz z posłem Dariuszem Jońskim otrzymali informacje, że powiatowe sanepidy mają niebawem przestać upubliczniać na swoich stronach internetowych dane o liczbie dobowych zakażeń koronawirusem, a będą jedynie zobowiązane do przekazywania tych danych do Ministerstwa Zdrowia. - Działania, które cenzurują powiatowe sanepidy, powodują, że dane podawane przez MZ nie będą mogły być weryfikowane - powiedział Szczerba. - To rzecz niebywała, ponieważ od początku listopada następowało zaniżanie wyników zachorowań, podawanych przez Ministerstwo Zdrowia - dodał. Zapowiedział, że w tej sprawie zamierzają podjąć kolejną interwencję poselską z posłem Jońskim, występując do wszystkich wojewódzkich Sanepidów z "wnioskiem o codzienne raportowanie nowych zakażeń". - Jeśli opinia publiczna będzie pozbawiona tych danych, my jako posłowie weźmiemy na siebie obowiązek przekazywania jej tych danych - podkreślił. Poseł poinformował też, że do tej pory nie otrzymali z posłem Jońskim odpowiedzi MZ na swoje propozycje, związane z oddawaniem osocza przez ozdrowieńców. Te propozycje to np. refundacja kosztów dojazdu do punktu pobrań, wprowadzenie mobilnych punktów pobierania osocza i odpowiednie rozszerzenie aplikacji kwarantanna. Specjalna strona resortu zdrowia We wtorek (24 listopada) po południu resort zdrowia uruchomi stronę z dokładnymi raportami o skali zakażeń i zgonów w kraju, z rozbiciem na województwa i powiaty - przekazał rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. MZ podało na Twitterze, że dane o zakażeniach do poziomu powiatu dostępne będą na stronie ministerstwa. "Pełna transparentność wszystkich danych zostaje zachowana. Źródłem danych jest system elektroniczny, do którego bezpośrednio raportują laboratoria" - podało MZ na Twitterze.