Decyzję o wprowadzeniu odpłatnych szczepień podjęły władze San Marino. W przyjętym rozporządzeniu zapisano, że prawo do szczepień będą mieli turyści, którzy nie są rezydentami we Włoszech. Aby zagraniczni turyści mogli skorzystać z tej oferty, muszą dwukrotnie, przy okazji zaszczepienia dwiema dawkami, zatrzymać się w hotelach na terenie San Marino przez co najmniej trzy noce za każdym razem. Państwo to prowadzi szczepienia dwoma preparatami. To przede wszystkim rosyjski Sputnik V, a także szczepionka firmy Pfizer, którego dawek jest znacznie mniej. Trwają rozmowy o płatnych szczepieniach dla Włochów Minister turystyki San Marino Federico Pedini Amati zapytany przez dziennik "Corriere della Sera" o powody wykluczenia Włochów z tej oferty, wyjaśnił, że obecnie rozpoczęto rozmowy w sprawie obywateli Italii. - Wszystko zależy od tego, jak zostanie to rozwiązane - zaznaczył. Podstawą kwestią jest rosyjska szczepionka, która nie ma aprobaty Europejskiej Agencji Leków (EMA). Włoski dziennik podkreśla zarazem, że na sprzedaż nie będzie raczej przeznaczony Pfizer, bo jego dawki zostaną podane osobom starszym i chorym. Pierwszy kraj "wolny od COVID-19" w Europie? Zwraca się zarazem uwagę na paradoks, że zaszczepieni Sputnikiem V obywatele małej republiki nie zyskali wcale swobody podróżowania po Włoszech, na przykład na wakacje na Sardynię, i to mimo że San Marino wkrótce stanie się pierwszym w Europie "wolnym od COVID-19" ze względu na zaawansowaną kampanię szczepień i niewielką liczbę mieszkańców. Wymogiem podróży po Włoszech jest świadectwo szczepienia, ale preparatem zaaprobowanym przez EMA. - Liczymy na to, że EMA uzna szybko szczepionkę Sputnik V - oświadczył minister zdrowia państwa-enklawy Roberto Ciavatta. Darmowy program - rozlicz PIT 2020